Zdzisław pisze:
Z racji pierwszego mojego postu - witam serdecznie.
Pochwalcie się proszę czy udało się Wam wykombinować jakiś sposób unieruchomienia szpargałów w bagażniku (apteczka, gaśnica, jakaś butelka z płynem itp.)? Koleżka, któremu regularnie udowadniam wyższość mojej Suzy nad jego Fabią, ma jeden kontrargument - fabryczne siatki do bagażnika skutecznie mocujące takie klamoty. Z lewej strony komory bagażnika Swifta jest haczyk, na tylnych ściankach foteli też są zaczepy- można by chyba coś wykombinować bo gotowych rozwiązań brak.
Pozdrawiam
Gaśnicę na rzep zrobiłem sam. Jest umocowana na lewym płacie tapicerki, w zagłębieniu tak za lampą patrząc. Jak będe miał aparat zrobię fotke. Wyszło mi cos takiego jak poniżej:
http://fireshop.pl/pokrowiec-na-gasnice ... -1442.html
tylko bez pokrowca, wykorzystałem uchwyt gaśnicy, który dostałem z salonu wraz z nią. Trójkąt mam zamocowany do podłogi w bagażniku przy łaczeniu z oparciem kanapy tylnej na rzepy - bardzo dobrze się sprawdza. Jako znany chyba już na forum fan skody
powiem ze koleżka troche racji ma - w fabii (I) jest w bagażniku specjalne miejsce na gaśnice z firmowym rzepem, a w swifcie nie wiadomo co z nia zrobic. Ale z drugiej strony mocowanie tapicerki bagaznika i jej solidność wydają mi sie lepsze w swifcie.