Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Cześć,
od kilku miesięcy jestem posiadaczką Swifta 1.3 2008r od samego początku mam problem z wbijaniem biegów.
1 i 2 ledwo co wchodzą. Ustawiane były linki niestety nic to nie dało. Ruszanie ze świateł to jakaś porażka. Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Co może być uszkodzone? Kolejnym problemem są dziwne stuki - klekotanie. Pojawia się i na zimnym i na rozgrzanym silniku. Odgłos jest niczym stukot kopyt napewno nie metaliczny. Może miał ktoś podobne problemy?

Ja bym spróbowała powalczyć z linkami, problem w tym że jak nie robisz tego sam to istnieje ryzyko, że wykonawcy nie będzie się chciało pobawić wystarczająco długo, żeby było naprawdę ok. W drugiej kolejności można się zastanowić czy z linką od ruchu prawo-lewo jest wszystko ok, ale gdyby winna była ta linka (a nie jej regulacja) to byłby problem też z 5 i R.
Co do klekotu ciężko będzie wskazać trafnie źródło bez chociażby filmiku (chociaż i te bywają mylące). Jeżeli dźwięki dochodzą faktycznie z silnika to zastanowiłabym się kiedy ostatnio były kontrolowane luzy zaworowe. A jeżeli z osprzętu to można niedomagać alternator, sprężarka klimatyzacji, itd. W przypadku hałasów z osprzętu zdjęcie pasków bywa pomocne

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Chyba z tą skrzynią pojadę do mechanika. Sama nie potrafię tego wyregulować.
Jeżeli chodzi o klekot to możliwe, że ma cos wspólnego z klimą...
Po zakupie wymieniane były chłodnice klimy i wody. Klima nabita działała kilka dni. Po kilku dniach po odpaleniu zaczął piszczeć jakiś pasek, aż przestał i od tamtej pory klima kaput. Nie załącza się sprężarka. Może ten klekot ma coś z tym wspólnego. Czekam aż wróci z urlopu Pan, który robił mi tą klimatyzację.

Skoro klimatyzacja nie działa to wg mnie głównym podejrzanym o emitowanie klekotu wydaje się zajechane sprzęgło sprężarki (łatwe do sprawdzenia, po zdjęciu paska klimy dźwięki znikną; jak nie masz narzędzi i emocjonalnego związku z paskiem to można go nawet przeciąć). Przy okazji naprawy trzeba sprawdzić czy w układzie nie ma opiłków, bo jeżeli są to nabicie układu skończy się prawdopodobnie degradacją całego układu i nowa chłodnica klimy pójdzie "na zmarnowanie".

To się trochę uspokoiłam
Pojadę do Pana, który robił mi Klimę i sprawdzimy. Dzięki piękne!
Dam znać jak się sprawa rozwiąże.