Witam serdecznie forumowiczow
Dzisiaj pojawil sie check engine Suzuki Swift [2015] silnik K12B 1.2 beynzyna przebieg 55000km
z tego co znalazlem:
https://www.700r4transmissionhq.com/suz ... 20flashing.
viewtopic.php?t=6058to najprawdopodobniej problem z katalizatorem albo jednym z dwoch sond ?
Czy jak podjade do mechanika to przez blad on od rau zdiagnozuje czy to kat czy sonda czy nie ma dokladnej diagnozy ?
Ma ktos moze ksiazke i instrukcje jak wymienic sondy albo kata ? skala trudnosci ? ciekawi mnie czy dalbym sam rade.
stojac na swiatlach silnik zaczal glosniej pracowac oraz calym samochodem zaczelo wibrowac. pozniej check engine zgasl, nastepnie znowu sie zaswiecil, nie zrobilem na nim wiecej niz 20 km.
Pytanie osobne - mozna na nim nadal jezdzic krotsze dystanse czy lepiej nie ryzykowac ?
Z gory dziekuje za kazda odpowiedz i pomoc
p.s.
Na forum mechanika znalazlem:
"Panowie pracuję w suzuki już 8 lat i powiem szczerze że jeszcze nigdy nie zmieniałem w swifcie kata.wcale nie twierdzę że to nie jest wina katalizatora bo błąd wskazuje na słabą wydajność katalizatora, ale również może wskazywać na uszkodzoną sondę."