Gratulacje ! Bardzo fajny test, oglądałem z przyjemnością, nie przegadany i konkretny - masz talent. Ponieważ mam identycznego swifcika z 2010 (koniec produkcji 1.3, golas co prawda
i "Węgier") od nowości to potwierdzam Twoje spostrzeżenia, z tym że nie udało mi się osiągnąć nawet w dużych korkach i dość dynamicznej jeździe 10 l/100 w mieście. Max. u mnie to zimą ok. 9l/100. Fakt faktem, że spalanie bywa spore jak na 1.3 pojemności. Ponadto zawieszenie daje frajdę w zakrętach (taki gokartcik
, ale jest twardawe i na nierównościach daje znać o sobie - słaby komfort. Skrzynia, owszem krótki skok i precyzja, ale 1 lubi haczyć - przynajmniej w "Węgrach". Twoja ocena generalna jak najbardziej obiektywna. Ja i żona bardzo lubimy naszego "bzyka" i w mojej ocenie kolejna generacja nie miała już tak fajnej całościowo linii nadwozia. Ta wersja 2005-2010 ma to "coś" miłego dla oka.
pozdrawiam
Mariusz