Czerwone to diody od kontrolek a zaznaczone na żółto to diody odpowiedzialne za podświetlenie zegarów przy odrobinie umiejętności i lutownicy z cienkim grotem do ogarnięcia tylko trzeba raczej mieć dawcę z innego licznika .
Bo w sklepach tego typu diod nie widziałem . Dlatego nie wiem czy nie lepiej ogarnąć cały licznik na aukcjach lub ze szrotu który można już kupić za kilka złotych.
Demontaż polega na pociągnięciu tego całego daszku on jest na zatrzaskach tak samo jak ta osłona pod kierownicą . Uważać trzeba na guziki z lewej strony od halogenów itp trzeba odpiąć wtyczkę .
No i licznik jest chyba na 2 śrubkach wystarczy odkręcić i wyjąć.
Do licznika podpięta jest wtyczka po jej odpięciu auta nie zamkniemy z pilota widocznie jest to jakoś spięte z centralnym .