Hej!
Piszę tego posta zaniepokojony tym co się stało z moim Swiftem. Wczoraj odstawiłem go pod domem i wszystko było w porządku, dzisiaj rano wchodzę do auta, przekręcam kluczyk, próbuję wycofać.. i widze ze nie mam wspomagania, auto ma betonową kierownicę. Patrzę na zegary a tam pomarańczowa ikonka kierownicy z wykrzyknikiem. Mówię - nie ma sie co szarpac, bo jak nie ma płynu to mogę tylko zajechać przekładnię.
Wyłączyłem więc silnik i wziąłem drugi samochód, ale nie wiem co mam teraz zrobić z Swiftem
Powinienem zadzwonić na Asisstanse, czy zadzwonić do ASO? A może kołować lawetę na własną rękę?
Samochód jest z grudnia 2015 roku, więc gwarancje ma jeszcze pełną gębą.
Pomóżcie proszę bo trochę spanikowany jestem i nie wiem jak się zachować. Czy ASO przyjmie to bez problemów na naprawę gwarancyjną?