Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 19-04-2024, 21:42

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2 ] 
Autor Wiadomość
Post: 22-04-2013, 20:50 
Offline

Rejestracja: 02-06-2012, 20:38
Posty: 2
Swift 1,3 2005 benzyna
Obroty lekko falują po wciśnięciu hamulca, jak sie wrzuca na jałowy bieg, mądrzy zdiagnozowali, że przepsutnica i że mogą przeczyścić.
Koszt około dwóch stówek, więc pytanko czy samemu można to zrobić.

Mam jeszcze megankę 1,6 i tam odkręcam trzy śruby, wyjmuję przepustnicę, czyszczę z nalotu, przykręcam spowrotem, odpalam, sama sie przystosowuje i jest ok. Dziesięc minut roboty, a w warsztacie chcą 150 zł.
Jak to jest we swiftach, żadnego manula nie znalazłem, nawet książki z cyklu Sam Naprawiam... nie mogę w naszym języku namierzyć. Przepustnicę sobie znajdę, ale czy muszę na coś uważać?
Czy w tym silniku jest też silniczek krokowy? Bo on też jest odpowiedzialny za obroty.

Jeszcze jedno pytanko. Musze też wymienić poduszkę pod silnikiem, bo zaczyna hałasować.
Orginał prawie 400 zł, ma ktoś doświadczenie z zamiennikami?


Na górę
Post: 19-03-2024, 12:20 
Offline

Rejestracja: 13-03-2024, 11:14
Posty: 34
Lokalizacja: 63-100
Suzuki: swist 1.3 2005
cześć, odkopuję w celu podzielenia się w temacie taktyką jaką ja stosuję :) i którą polecam
otóż przepustnicę czyszczę w myjce ultradźwiękowej, nie posiadam urządzenia ale zanoszę do warsztatu który zajmuje się regeneracją pomp wtryskowych i wtryskiwaczy (najlepiej do ciężarówek). takich warsztatów jest bardzo dużo i każdy z nich takie urządzenie posiada. u mnie na rejonie taka usługa kosztuje 10pln a mycie trwa 20-30-45 min więc na poczekaniu, a efekt jest NIE DO OSIĄGNIĘCIA domowymi sposobami i przede wszystkim nie powoduje uszkodzenia kluczowego miejsca, tzn. gładzi gardzieli gdzie zamknięta klapa przepustnicy pracuje z mikro luzem. POLECAM

TYLKO!!! przed przekazaniem do mycia trzeba:
1. Z GRUBSZA z zewnątrz oczyścić ją z piachu i innych syfów z pod maski (szmatka, zmywacz do hamulców itp.) nie czyścić gardzieli !!!
2. BEZ WZGLĘDNIE zdemontować z przepustnicy wszystko co w procesie się uszkodzi (na przykładzie silnika M13A):
- TPS'a - jest przykręcony na zwykły krzyżak
- silniczek krokowy - jest przykręcony na zwykły krzyżak
- uszczelkę kolektora i krokowca bo lubią zostać na przepustnicy szczególnie po poprzednim "silikonowaniu" tych połączeń
3. przepustnicę NALEŻY uchylić na ok 45 stopni i zablokować wkładając w gardziel coś z tworzywa sztucznego żeby gładź dokładnie domyła się w kluczowym miejscu (ma być plastik żeby nie uszkodzić powierzchni, nie może być drewienko bo się rozgotuje i rozleci, zasyfi płyn i właściciel myjki będzie wściekły :) ) ja tam wkładam nakrętkę od butelki po wodzie mineralnej (nie gazowanej :) )

Teraz jeszcze tylko trzeba poprosić żeby temperatura płynu w myjce była nie większa niż 50'C bo powyżej (ok 60'C) stop aluminium z którego jest wykonana obudowa przepustnicy zmienia kolor na taki ciemniejszy (to nic nie przeszkadza, ja to mam osobiście w pompce, ale muszę napisać że tak się dzieje żeby nie było potem na mnie :) )

Jak myjemy przepustnicę to warto też za jednym razem umyć krokowca również odpowiedzialnego za poprawną pracę na biegu jałowym. Mamy już zdemontowany ale:
- tu się trzeba przygotować bo część elektryczna do obudowy zaworka jest przykręcona na 2 śrubki z łbem TS20 (od TX (torx) różni się tym że ma 5 a nie 6 wypustek) ale w sumie to każdy pompiarz taki powinien mieć ponieważ jest niezbędny do obsługi układów wtrysku AdBlue w nowoczesnych autach
- nie zapominamy o zdjęciu z podstawy krokowca o-ringu uszczelniającego i uszczelki kanałów
I można wrzucać do myjki razem z przepustnicą, ja to wszystko myję ok 45min, na 60'C, 2-3 krotnie obracając elementy w koszu myjki żeby syfki poukrywane pożegnać :)

Mamy umyte i co dalej?
- UWAGA elementy są gorące :)
- dokładnie obdmuchujemy po wyjęciu z myjni wszystko sprężonym powietrzem i wracamy na bazę :)
- już w domku/garażu jak mamy czas to polecam na grzejnik żeby resztki płynu odparowały z zakamarków
- składamy wszystko do kupy, krokowiec ma ośkę na łożysku kulkowym (zaprasowane, nie da się go wymontować :( , można wyjąć uszczelnienie ZZ, nasmarować i zamontować ze zwykłego RS'a ale wg. mnie szkoda zachodu), należy na nie wkroplić kilka kropel oleju (od strony sterowania) ja daję przekładniowy (75W90) i pokręcić ośką żeby się dobrze przesmarowało i luźniuteńko (dosłownie) obracało i wytrzeć do sucha - NIE WOLNO smarować tej ośki od strony regulatora bimetalicznego (tam gdzie wchodzą rurki z płynem chłodzącym) bo wtedy szybko łapie brud i się zacina i znów nie ma stabilnych wolnych obrotów :( i cała robota idzie w .... wiecie gdzie :)
- montujemy przepustnicę do auta, otwieramy Książęce IPA ZERO %, robimy adaptację przepustnicy (po to IPA), jedziemy na jazdę próbną i cieszymy się dobrze zrobioną naprawą :)

p.s.
opis wyszedł trochę długi ale chciałem wyjaśnić "do dna", jak coś proszę o kontakt PW
uważam że kupowanie puszki spreju do czyszczenia przepustnic za 50pln to słaby pomysł, lepiej zrobić samemu :) bo efekt jest nieporównywalnie lepszy i wymyty sprey'em syf nie leci do silnika :)


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2 ] 

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]