Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

ja trzymam zakres 2500-3200, i wbrew opini szybko rozpedzam auto do możliwej predkosci. ponadto jak widze zerwone lub ew inny powod zatrzymania przed soba dotaczam sie na biegu. ogolnie zasada myslenia i przewidywania. ale moj wynik nie wynika z poruszania sie w korakch lae jazda obwodnica a to jest chyba róznica...

Witam,
u mnie spalanie w mieście to 6,8l / 100 km,
w trasie przy prędkości ok. 100 km/h to 5,9,
a powyzej 140km/h spala tyle samo co w cyklu miejskim,
lub troszeczke wiecej, na początku użytkowania nie potrafilem zejsc ponizej 8l/100km, a i jezdze prawie przepisowo
pozdrawiam i wesołych,
Mike

Nie wiem o jakim mieście piszesz. Napisz czy dużo zajmuje ci jazda w korkach. Bo jeżeli większość twojego cyklu miejskiego to jedynka i dwójka w porywach czasami do biegu czwartego na ciężko mi uwierzyć w tak dobre wyniki. Jeżeli jednak faktycznie korkowo sie przemieszczasz, to może napisz mi jaką technikę jazdy stosujesz. Wiem, że się mówi o dojeżdżaniu do świateł na biegu, a nie na luzie, ale przyznam, ze ciężko zmienić mi przyzwyczajenie :-)

Witam, silnik 1.3, zmiana biegu ok. 2500-3000, staram sie utrzymywac ok.2000 obrotów o ile to mozliwe, czasem ciezko wrzucic 4 ;P jezdze po Bytomiu, Chorzowe i Katowicach. Korki nie sa tak wielkie jak w Warszawie ale zawsze to korki.
Pozdrawiam.

Dużo pali benz. swiftowa popierdółka w mieście, w porownaniu do masy i pojemności 1.3/1.2, nie ma sie co czarować. Przegladałem dziś klika gazet motoryzacyjnych, wiec nie pamietam tytulu w której był test nowego swifta 1,2. W miescie wychodziło 8,5-9.

8,5-9 jak to mozliwe? ja naprawde nie potrafie na razie przekroczyć 6,2L w cyklu miejskim. spokojnie mądrze i do przodu a sciganie sie od swiatla do swiatla nie ma sensu.

Mam autko od niedawna ale z tego co zauważyłem to komp trochę zaniża.
Przy tankowaniu wyzerowałem kompa i przy kolejnym pokazywało 6,8 a z moich rzeczywistych wyliczeń, wyszło 7,3. Jak widać dość spora różnica.
Ciekaw jestem najbliższego tankowania, gdyż wyjeżdżając na majówkę z Warszawy jechałem w gigantycznym korku ok 15km korka i 70 km trasy z miejscowymi korkami. Po dojechaniu na miejsce pokazywało mi 8l/100.
Wracałem w niedzielę wieczorem, pusto więc jechałem dośc ostro, czyli na trasie 120-160 a w mieście ogień, prawie z pod każdych świateł do czerwonego pola. Po dojechaniu na miejsce komp pokazywał 7,5l/100. Nie chce mi się w to wierzyć, że jadąc tak ostro w samochodzie spalanie jeszcze spadało. Jeżeli tak to nie ma się co czepiać.
Jedyne jak na razie co mogę mu zarzucić to że to auto ma prawie zerowe przyspieszenie poniżej 4000obr. ale w końcu to nie diesel ani turbo tylko wysilone 1,3, które trzeba kręcić. Chyba że z moim jest coś nie tak, nigdy nie miałem auta z małym silnikiem. Ostatnio miałem Skodę Felkę 1,6 75km i jakoś lepiej czułem tą moc, ale to pewnie przez moment dostępny od niższych obrotów

_________________

wychodzi na to ze ja ze swoim 1.2 mocno odbiegam od sredniego spalania innych forumowiczów. ale liczylem od rezerwy do rezerwy ilosc km na liczbe litrow paliwa wiec nie moge sie zbytnio mylic.moze to gorskie powietrze obniza spalanie?

Moja "suczka" 1,3 benz - 92 PS, pali średnio 5,8 - 6,2 l na 100 km. Jak się o nią dba i nie szaleje to zużycie paliwa jest w normie. Ważne jest utrzymanie odpowiedniego ciśnienia w kołach (stosuję 2,4 - kontroluję co miesiąc) i zasady eco.

Dokładnie, większy moment dostępny niżej, 8V mają mocniejszy ''dół''.

U mnie po pierwszych 961km we wstępnej fazie docierania średnie zużycie wynosiło 5,5-5,7.
Obecnie po "zapuszczeniu się" na dłużej w miasto Poznań kształtuje się na poziomie 6,1-6,3. Wynika to także ze zwiększenia prędkości jazdy w miarę upływu kilometrów. Przynajmniej 50% tego zużycia przypada także na poznański odcinek autostrady, gdzie narazie auto porusza się z prędkościami 100-130 km/h.
Do tej pory 1.2 VVT spisuje się bardzo dobrze i o dziwo spala prawie katalogowe ilości paliwa...

A u mnie (1.2 VVT) wychodzi średnio 6.7 (ale mnóstwo czasu w warszawskich korkach, więc chyba należy to uznać za sukces)

Z tym spalaniem to dziwna sprawa jest. W ostatnim numerze chyba auto-motor i sport jest test najnowszego swifta 1.2 VVT i piszą o spalaniu w teście czysto miejskiej jazdy w zakresie od 8 do 9 l/100 km.
W moim MK6 1.3 benz. ostatni pomiar z jazdy tylko w mieście (umiarkowane korki) to 8,5 l/100km, a jeżdze raczej delikatnie, fakt że auto dość "świeże" 3 kkm przebiegu - moze będzie lepiej. A żeby tylko to był największy problem w tym aucie

U mnie w trasie spalanie razem z klimą 5,8 litra/100km (prędkości do 140km/h)
W mieście max 8.5l/100km

Moj pierwszy post.

Pierwszy tydzien po zakupie auta swift japan 2007.

Trasa Lodz-Gdynia - 5,4 L
Trojmiasto - 7,1 L
Obwodnica - 6,5 L
Autostrada 130km - 7,4L

Po przeczytaniu paru rad na tym forum (min. przy jakich wartosciach zmieniac biegi, licznik chwilowego spalania itp.) moje wyniki

Trasa - brak danych
Trojmiasto - 6,5 L
Obwodnica - 4,7-5,5 L w zaleznoci od kierunku jazdy (gorki) tu najwiekszy pozytywny szok
Autostrada - brak danych

130 km (dystans) czy 130 km/h? Jeśli dystans to z jaką prędkością jechałes?

130km/h powinno byc. Ale dodam ze zaladowany. Tym autem szkoda jechac wolno po autostradzie ale na dobre spalanie na niej chyba nie ma co liczyc. Coz cos za cos.

No to was teraz zaskocze....Na trasie 450km udalo mi sie zejsc ponizej 5litrow (konkretnie 4,9). Jechalem z spawana chlodnica wiec 90 km/h nie przekraczalem bo balem sie ze strzeli i sie skonczy wycieczka:) Inna sprawa ze taka jazda to mordega...

trasa odcinek 900 km w sumie przepustowa droga czasem szalenstwo zdecydownie najczesciej 90-120 spalanie wyszlo 4,6L. no wiec to jest jak diesel i moim zdaniem rewelacja.../obciazenie: 2 osoby +bagaz, beznyna 95)

ja mam ddis i pali niecałe 5litrów w mieście ina klimie

1.3 DDIS z 2008 srednia 4,7l. Nie narzekam

Również potwierdzam słowa kolegów 1.3 ddis z 2008r spalanie między 4,7 (trasa do 130 km/h ) a 5,2 l przy codziennej jeździe w poznańskich korkach w wykonaniu mojej ślubnej z dość ciężką nogą
Pozdroo

Mój 1.3 DDiS 2010 pali narazie koło 6-6,5 zakorkowane miasto głównie, z tym że ma dopiero 6000 przebiegu więc może musi się "dotrzeć". Druga sprawa, że mam dość ciężką nogę.

No tak właściciele fiatowskich dieselków mają się czym pochwalić.
Ja jak bym nie jeździł to spalanie średnie ok 7,5.
Ciekaw jestem jaka u was jest różnica pomiędzy faktycznym spalaniem a tym co pokazuje komputer. U mnie komp pokazuje o 0,3-0,5l/100 mniej niż jest w rzeczywistości.

_________________

Witam... odnosnie spalania to komputerek w mym suzuki 1.3 2006 r. pokazuje praktycznie na biezaco te spalanie, ale niektorzy pisza o wskazaniiu po 100 km... probowalem wszystkich chyba kombinacji tymi przyciskami i nie wiem jak dojsc do podsumowania ostatnich 100km ??, wg. wskazan dystrybutorow na stacjach paliw to wychodzi mi 8-9 litrow, ale lekkiej nogi nie mam...

z gory dzieki za odpowiedz

_________________
Swift Szmelc 1.3